Kiedy tylko zobaczyłam, że pojawiła się nowa książka Jennifer L. Scott (autorki Lekcje Madame Chic), wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Niestety mam dość mieszane uczucia po lekturze W domu Madame Chic.

Scott_W domu_m

Książka napisana jest lekko, czyta się ją z przyjemnością – lecz, dla mnie, pełna jest banałów. Lubię tego typu książki (dotyczące prowadzenia domu), bo poszukuję w nich czegoś nowego i odkrywczego, co pomoże mi w organizacji i zarządzaniu domem. Niestety tym razem się zawiodłam.

Kontroluj martwe i gorące punkty

Być może za długo i za dużo siedzę w temacie organizacji, by coś mnie zaskoczyło 😉 Celebrowanie tu i teraz, doświadczanie każdej chwili czy używanie swoich najlepszych rzeczy na co dzień już było. Nie jest dla mnie także nowością harmonogram porządków, odgracanie (codziennie coś małego), planowanie posiłków albo sprzątanie na czas. Znam i stosuję od dość dawna.

Garnek aromatów

A pisanie na temat makijażu, fryzur, domowego manicure i pedicure jest dla mnie totalnie zbędne – zwłaszcza, że nie towarzyszą temu zdjęcia lub tutoriale (tak, w tym temacie jestem mocno wymagająca).

Deleguj obowiązki

Myślę, że dla początkujących pań domu książka jest idealna – dla bardziej doświadczonych do poczytania jako lekka i niezobowiązująca lektura.

Źródło obrazków: www.wydawnictwoliterackie.pl