Koszyki to jeden z moich ulubionych patentów na organizację i przechowywanie. Wyglądają ładnie i w prosty sposób organizują przestrzeń. Pomagają mi także w utrzymaniu w ryzach ilości posiadanych rzeczy, by nie gromadzić niepotrzebnie rzeczy. Po prostu rzeczy z danej kategorii mają się zmieścić w wyznaczonym dla nich miejscu, a kiedy zgromadzi się ich za dużo, należy się czegoś pozbyć. Mniejsze lokum wymusza posiadanie mniejszej liczby dóbr. Co jest istotne przy ograniczaniu ilości posiadanych rzeczy.
W domu koszyki wykorzystuję głównie do przechowywania:
- ręczników kuchennych,
- papieru toaletowego (wygląda o wiele lepiej niż w plastikowym worku czy ułożone luzem) i ściereczek do sprzątania,
- szalików, czapek i rękawiczek,
- książek do czytania (tych właśnie czytanych, bo reszta jest w biblioteczce).
Co jeszcze możesz przechowywać w koszach:
- środki czystości i akcesoria do sprzątania,
- zabawki (łatwe do użycia przez dzieci, pozwalają też na szybkie porządki w pokoju dziecka czy w pokoju dziennym i ładnie wyglądają),
- brudne rzeczy (otwory zapewniają cyrkulację powietrza),
- drobne rzeczy (np. piloty od telewizora, akcesoria do włosów, podręczne dokumenty, artykuły biurowe, kable i kabelki),
- pokrywki i pudełka do przechowywania, których z reguły masz dość sporo w kuchni,
- produkty w kuchennej spiżarni (pozwala na uporządkowanie różnych produktów – przypraw, makaronów, mąk, bakalii itp.),
- pościel, koce, ręczniki,
- kosmetyki (jeśli przechowujesz kosmetyki w koszyku w łazience, zwróć uwagę, by był on wykonany z materiału odpornego na wilgoć,
- ubrania (to fajny pomysł na przechowywanie sezonowych rzeczy).
Jestem w trakcie poszukiwań koszyka, który się zmieści między pralką a wanną, żeby tam przechowywać proszki do prania i płyn, bo niestety mała łazienka, szafki brak, trzeba sobie radzić, choć bardzo nie lubię jak tak wszystko widać… 😀
Jestem w trakcie poszukiwań koszyka, który się zmieści między pralką a wanną, żeby tam przechowywać proszki do prania i płyn, bo niestety mała łazienka, szafki brak, trzeba sobie radzić, choć bardzo nie lubię jak tak wszystko widać… 😀
Super pomysł. Ja sama się do niego przekonałam bo łatwiej jest utrzymac porządek w szafach czy na regałach. U mnie sprawdza się to nawet w spiżarni, gdzie na metalowych regałach słoiki sa posegregowane w koszach