Z zasady nie biorę udziału w różnego rodzaju łańcuszkach krążących po blogosferze. Ale kiedy zobaczyłam ten wpis u NiebałagAnki, wiedziałam, że musi się pojawić także i u mnie 😉
Dzisiaj tag domowy u dobrze zorganizowanej
1. Dwa obowiązki domowe, które lubisz robić w domu.
- gotowanie – ale muszę wiedzieć, co mam gotować (planowanie posiłków górą) i muszę mieć kuchnię tylko dla siebie (żadnych pomocników – ani dużych, ani małych)
- porządkowanie i organizacja przestrzeni wokół siebie
2. Dwa obowiązki domowe, których nie lubisz robić w domu.
- zmywanie (dlatego kocham moją zmywarkę wielką miłością)
- sprzątanie zabawek mojego syna – jakiego systemu porządkowania/organizacji bym nie wymyśliła i tak najdalej po 10 minutach całe mieszkanie wygląda jak po wybuchu bomby
3. Czy lubisz gotować? Jeśli tak to jaka jest Twoja popisowa potrawa?
Tak, lubię gotować – to jedna z rzeczy, które lubię robić w domu. Hmm, chyba nie mam żadnej popisowej potrawy. Mąż by mnie nazwał „mistrzynią zamrażarki” 😉
4. Podziel się dwoma trikami a’la Perfekcyjna Pani Domu.
- nie musi być perfekcyjnie (naprawdę, więc wyluzuj – tak będzie lepiej dla Ciebie i Twojego otoczenia)
- znajdź rozwiązanie idealne dla siebie (to, co sprawdza się u innych, niekoniecznie sprawdzi się u Ciebie, warto więc poświęcić nieco czasu na wyszukanie właściwej dla siebie metody czy systemu)
5. Wymień dwóch ulubieńców domu.
- wszelki sprzęt AGD, który wyręcza mnie w pracach domowych
- łóżko – uwielbiam po dniu pełnym pracy i obowiązków umościć się w nim z książką w ręku i odrobinę zrelaksować przed snem
6. Mieszkanie czy dom?
Zdecydowanie mieszkanie. Jestem mieszczuchem i coraz bardziej doceniam fakt, iż wszystko mam praktycznie pod nosem.
Jestem skłonna zmienić zdanie pod warunkiem, że byłoby mnie stać na fajny dom z ogródkiem w centrum miasta z ogrodnikiem, ochroną, gosposią i osobistym kierowcą 😉
7. Kto prowadzi budżet domowy?
To ja prowadzę domowy budżet. Mąż w głównej mierze zasila a ja wydaję 😉 Mam pieczę nad domowymi wydatkami i pilnuję terminów opłat i rachunków.
8. Pedantka czy bałaganiara?
Hmm, dla mnie chyba powinna być trzecia odpowiedź – dobrze zorganizowana 😉 Nie czuję się bowiem ani pedantką, ani bałaganiarą, co oczywiście nie znaczy, że nie zdarzają mi się chwile słabości (zarówno w jedną, jak i w drugą stronę).
9. Jak wyglądałby Twój wymarzony dom?
Słowa, które opisują mój wymarzony dom to elegancja, klasyka z małym dodatkiem nowoczesności – mam nadzieję, że choć w pewnym stopniu uda mi się to osiągnąć już niebawem.
10. Tradycja wyniesiona z domu, którą praktykujesz do dziś?
Tutaj nie będę oryginalna – wspólne posiłki.
A jak to wygląda u Was?
Fajnie, że dołączyłaś do tagu! 🙂 Pod trikami się podpisuję. To bardzo ważne by znaleźć taki swój poziom idealności i perfekcji, który nam odpowiada i jego się trzymać. I to się tyczy i wyluzowania i szukania rozwiązań idealnych dla siebie!
Ciekawa inicjatywa z tym tagiem. Można się wiele dowiedzieć o autorce bloga w ten sposób. Popieram z całego serca.
Zdecydowanie – stół w kuchni i w pokoju, przy którym zasiada się do posiłku. Wygodnie i rodzinnie. Nigdy nie mieliśmy problemu z dziećmi biegającymi z jedzeniem po całym mieszkaniu. Do tego własne nakrycie ze sztućcami dla dzieci od kiedy chwytały coś w łapki. W ten sposób samodzielnie jedzenie posiłku było opanowywane już po drugim roku życia. Najpierw stół bez niczego, potem z ceratą, potem obrus i podkładki. Drugi rodzinny zwyczaj: wchodzący w dorosłość kupują wszystkim prezenty za pierwsze zarobione prawdziwe pieniądze.