Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta…
Święta Bożego Narodzenia nadchodzą wielkimi krokami – zewsząd atakują nas świąteczne reklamy i dekoracje. Co zrobić, by nie zwariować i nie ulec wszelkim pokusom, a święta nie jawiły się jako czas pośpiechu i nerwówki? Odpowiedź jest prosta – odpowiednio wcześniej zaplanować święta. Mnie z pomocą przychodzi planner świąteczny
Najważniejszą jego częścią jest kalendarz – nie wiem, jak Wy, ale ja muszę mieć kalendarz przed oczami. W innym przypadku żyję w błędnym przeświadczeniu, że mam jeszcze tyle czasu, gdy tymczasem tego czasu aż tak wiele nie ma.
W plannerze jest zarówno kalendarz miesięczny, gdzie cały grudzień można ogarnąć jednym rzutem oka
jak i kalendarz tygodniowy na każdy tydzień grudnia, z miejscem na wpisywanie rzeczy do zrobienia w danym dniu.
Między kalendarzami są świąteczne listy TO DO na umieszczenie wszelkich okołoświątecznych aktywności.
Kilka tricków, które stosuję przy planowaniu:
- Nie staraj się robić wszystkiego – sprecyzuj swoje priorytety.
- Ustal, co jest absolutnie konieczne, a co może poczekać (zastanów się, czy mycie okien na mrozie jest naprawdę niezbędne – może wystarczy szybkie przetarcie szyb i upranie firan i zasłon?).
- W swoich planach uwzględnij także pomysły i plany członków swojej rodziny – choćby to było lepienie bałwana, bitwa na śnieżki czy wspólne oglądanie świątecznych bajek.
- Jeśli jesteś w stanie zrobić coś wcześniej, zrób to – nie zostawiaj na ostatnią chwilę.
Jest także miejsce na zrobienie listy świątecznych prezentów – a adnotacją o imieniu, pomysłem na prezent, sklepem oraz polem na zaznaczenie, czy prezent już został kupiony oraz zapakowany
Czy ktoś wysyła jeszcze papierowe kartki świąteczne? U nas jest z tym kiepsko, ale mam w tym roku ambitny plan zrobienia z synem kilku kartek (w ramach zadań z kalendarza adwentowego) i wysłania ich do najbliższej rodziny. Lista świątecznych kartek nie pozwoli na pominięcie nikogo ważnego 🙂
Moja ulubiona część plannera – świąteczne dekoracje. Jak już pewnie zdążyliście się zorientować moją słabością są zwłaszcza renifery. Nie wiem, co w sobie mają, ale ulegam prawie każdemu 😉 Dzięki uzupełnieniu tej listy mogę sobie wcześniej sprawdzić, co z ubiegłorocznych dekoracji nadaje się do wykorzystania w tym roku, a co jeszcze muszę dokupić. Mam nadzieję, że dzięki temu uda mi się uniknąć robienia zakupów na ostatnią chwilę
Teraz czas na zaplanowanie świątecznych wypieków i potraw. Dzięki liście nie umknie żaden przepis – można także zanotować sobie źródło przepisu oraz kto przygotuje konkretne danie
Tuż obok listy świątecznych potraw i wypieków są listy zakupów (cztery). Podczas planowania świątecznych dań można je na bieżąco uzupełniać. A następnie gotową listę wyrwać z plannera (dzięki perforacji) i udać się na zakupy. Wcześniejsze zaplanowanie zakupów pomoże uniknąć tłoków w sklepach oraz impulsywnego kupowania niepotrzebnych rzeczy (co przełoży się także na stan budżetu domowego)
Na końcu dodatkowe strony (cztery) z miejscem na dodatkowe notatki 🙂
Pamiętaj o najważniejszym – święta nie muszą być perfekcyjnie, wystarczy, że będą dobrze zorganizowane 😉 Ciesz się z bycia razem 🙂
Jak Wam się podoba mój pomysł na zorganizowanie świąt? A może macie jeszcze inne pomysły, co powinno być w takim plannerze?
uwielbiam! naprawdę. mam taką awersję do domowych (i świątecznych) obowiązków, że myślenie o nich jak o projekcie mnie jakoś cieszy. oswaja temat. jeśli porządki i zakupy będą pod kontrolą, to czuję, że mogę je nawet polubić.
Grunt to dobre nastawienie 🙂
Piękny, bardzo pomysłowy, inspirujący! Mnie brakuje w nim tylko jakiegoś jeszcze duchowego przygotowania. Tak sobie myślę, że w gąszczu wszystkich tych spraw, które trzeba załatwić, takie rzeczy też możemy planować. A może powinnyśmy nawet.
Jestem bardzo ciekawa plannerów na 2015 rok! 🙂
Myślę, że duchowe przygotowanie to dość indywidualna sprawa – trudno by mi było narzucać takie rozwiązanie wszystkim, zwłaszcza nie będącej w tej kwestii ekspertem 🙂
Plannery, mam nadzieję, że pojawią się już niebawem
podobają mi się te twoje plannery. ja na razie robię tylko w formie DIY, a o drukowaniu nie myślę. Szukam odpowiedniego plannera dla siebie, a twoje pomysły zawsze uwzględniam, bo są ciekawe. Ten także 🙂
Najważniejsze, żeby święta były w gronie rodzinnym i z uśmiechem na twarzy, nawet jeśli barszcz wyleje się na biały obrus 😉 Super planner!
Uwielbiam święta i uwielbiam planowanie, segregowanie, zapisywanie, odhaczanie :)) Tak więc ten planner świąteczny musiałam po prostu mieć ;)) Czekam z niecierpliwością na przesyłkę ;)))
Pozdrawiam 🙂
AAAA święta !!! Kocham święta :):)
Ja swoje planowanie już zaczęłam w 2 tygodniu listopada. Zrobiłam taki rzut spraw do załatwienia i wymyśliłam pomysł jak ominąć te całe tłumy ludzi w sklepach przed świętami 🙂
Prezenty kupuję już dziś wraz z opakowaniami do nich.
Kupno choinki to kwestia tygodnia. Na początku grudnia zabieram się za dokupienie brakujących bombek i ozdób 🙂 Będę starała się od mikołajek spędzać czas typowo na przedświątecznym relaksie. Ubieranie choinki i pieczenie pierniczków także zaliczam do tego relaksu – po prostu to kocham. Plan jest taki – wolny wieczór, czerwone winko i ubieranie choinki :):) Idealnie 🙂 Już teraz zaopatrzę się w tzw. gadżety przedświąteczne czyli herbata z imbirem, ciasteczka korzenne 🙂 aby przed świętami nie biegać i szukać oraz stawać na głowie 🙂 Chce by grudzień był czasem relaksu i samych dobrych momentów 🙂
Czy przewiduje Pani w tym roku możliwość zakupu planeta świątecznego?
Tak. Planuję, że post oraz plannery pojawią się już jutro na blogu i w sklepie 🙂