O ile w przypadku kosmetyków kolorowych jestem raczej minimalistką i mam ich mało, z reguły po jednej sztuce, tak w przypadku lakierów czasami odzywa się we mnie dusza kolekcjonera. Namiętnie poszukuję idealnego odcienia lakieru w kolorze beżowym/naturalnym – w chwili obecnej mam ich 6. Wiem, że w porównaniu z blogerkami kosmetycznymi (czy jest jakieś specjalne określenie na blogerki zajmujące się paznokciami?), to i tak bardzo marny wynik, ale jest to taka moja mała słabość. A najlepsze w tym jest to, że i tak rzadko mam pomalowane paznokcie, ale postanowiłam to zmienić 🙂 W końcu trzeba wykorzystać powstałe zapasy 😉
Robiąc porządki w szafce łazienkowej postanowiłam jakoś uporządkować lakiery oraz przybory do manicure i pedicure. Nie byłabym sobą, gdybym nie przejrzała przy okazji Pinterest’a, szukając idealnego rozwiązania na zorganizowanie tychże przydasi.
Oto efekty:
Najbardziej jednak urzekły mnie kolorowe lakiery w przezroczystych szklanych opakowaniach:
Wracając jednak do tematu i uporządkowania wszelkich przyborówi do manicure i pedicure, to znalazłam takie rzeczy:
Efektem tychże inspiracji jest moje małe pudełko:
A wy jak przechowujecie swoje lakiery i związane z nimi przydasie?
Ja przechowuję wszystkie swoje lakiery w lodówce. Dzięki temu dłużej się trzymają. Pozdrawiam
Ja czytałam dwie wzajemnie wykluczające się teorie – jedną o trzymaniu lakierów w lodówce a drugą o tym, że to mit – i bądź człowieku mądry 😉
Lakierów nie powinno trzymać się w lodówce, bo mogą się rozwarstwiać, wystarczy nienasłoneczniony kącik 🙂
P.S. Blogerki paznokciowe 😀
Odpowiadając na zadane w tekście pytanie: Lakieroholiczki!
😉
Uwielbiam kosmetyki, na punkcie lakierów do paznokci mam bzika 🙂 mam ich tak dużo że sama nie wiem gdzie je już chować, bardzo lubię gdy kobieta ma zadbane i ładnie pomalowane paznokcie.Dzięki za pomysły! Podobają mi się małe kolorowe buteleczki w szklanych naczyniach.
Ja lubię u innych kobiet zadbany ciemny lakier na paznokciach, ale u siebie raczej tylko delikatne beże 🙂
Ja nie mogłabym trzymać swoich w lodówce, bo na jedzenie nie miałabym miejsca 🙂
🙂
Kurcze, genialne z tymi przezroczystymi naczyniami! U mnie aktualnie lakiery stoją w szeregu na szafce z lustrem. Ale mam w domu landrynki w fajnym dużym słoju – muszę je szybko zjeść i przerzucę do niego lakiery 😀 dzięki za inspirację 😀
Lakiery na tacy wyglądają megastycznie! Zawsze też podobały mi się w takich zakręcanych słoiczkach, jednak wolę jak stoją – wtedy po odstaniu widzę jaki jest poziom zużycia konkretnych lakierów.
Ja swoje trzymam w małym kuferku. Razem z wszelkimi przyborami do manicuru i pedicuru. Niestety co jakiś czas się okazuje, że lakier się zestarzał i trzeba wyrzucić mimo, że nie zużyłam nawet połowy! Wolałabym, żeby lakiery dobrej jakości sprzedawano w mniejszych flakonikach, wtedy nie byłoby tak żal 😉
O tak, mniejsze buteleczki byłyby super rozwiązaniem. Ja w sumie szukam tylko takich, bo tych dużych nie jestem w stanie zużyć 😉