Dzisiaj chciałam Ci pokazać, jak wygląda moja strategia organizacji poszczególnych pomieszczeń czy też poszczególnych półek, szuflad itd. Jest to praca wieloetapowa i dość mocno rozciągnięta w czasie. Uważam bowiem, że w przypadku organizacji domu nie jest wskazany pośpiech. Poza tym organizowanie to ciągły proces. Życie cały czas się toczy, ludzie i ich potrzeby zmieniają się, w życiu zachodzą różne zmiany – przeprowadzki, nowi domownicy, nowa praca itp. Dlatego tak istotne jest, by być otwartym na dokonywanie oceny i wprowadzanie zmian.
krok 1 – OCENA SYTUACJI
Zastanawiam się, co w danej przestrzeni i dotychczasowym systemie sprawdziło się, a co nie zdaje egzaminu, kto potrzebuje mieć do tego miejsca dostęp, co jest moim celem, jak dana przestrzeń będzie używana, czy i jak da się to uprościć.
krok 2 – PORZĄDKI
– wybieram przestrzeń do porządkowania – dokładne określam, co będzie porządkowane w danym momencie – konkretna szuflada, półka czy pudełko. Zaczynam od czegoś małego, by w miarę szybko zobaczyć postępy i nabrać rozpędu do dalszej pracy.
– wyznaczam czas – nie przesadzam z ilością czasu przeznaczoną na porządki. Krótkie sesje są dla mnie bardziej motywujące – 15 minut dziennie to nie jest dużo, ale to zaskakujące, jak dużo jestem stanie zrobić w tym czasie. Czasu (10, 15 czy 30 minut) pilnuje zwykły czasomierz w telefonie.
– sortuję posiadane rzeczy – wyrzucam zbędne lub popsute rzeczy, odkładam rzeczy, które powinny znaleźć się gdzie indziej oraz te, które mogę naprawić, oddać lub sprzedać. Zostawiam jedynie te, które chcę zostawić i które są mi niezbędne.
– sprzątam – wycieram kurze, myję szafki, półki itp.
To idealna kolejność – najpierw pozbywasz się rzeczy, a następnie sprzątasz. Jaki cel miałyby porządki przed pozbyciem się tych wszystkich rzeczy, których już nie potrzebujesz. Byłaby to jedynie strata czasu i energii.
krok 3 – ORGANIZACJA
– grupuję rzeczy podobne z podobnymi – teraz wiem, co mam i ile tych rzeczy mam.
Jeżeli przechowujesz podobne rzeczy razem, będziesz wiedzieć, kiedy coś będzie wyczerpywać się lub kończyć. Będziesz wstanie iść w jedno miejsce i znaleźć to, czego właśnie potrzebujesz, a po zakończeniu używania łatwo je odłożysz na miejsce.
– szukam najlepszego miejsca do przechowywania
Co warto wziąć pod uwagę:
rzeczy często używane trzymaj pod ręką
rzeczy rzadziej używane mogą być nieco bardziej ukryte
czy preferujesz otwartą czy zamkniętą przestrzeń do przechowywania
kto będzie korzystał z danej przestrzeni i czy może z niej w łatwy sposób skorzystać
trzymaj rzecz tam, gdzie będą użytkowane
– znajduję sposób przechowywania – w pierwszej kolejności szukam w domu przedmiotów, które mogę wykorzystać do przechowywania. Dopiero potem ewentualnie dokupuję odpowiednie produkty, które sprawią, że dana przestrzeń będzie funkcjonalna.
Co jeszcze może pomóc:
zmierz daną przestrzeń, tak byś wiedziała, jakie ma wymiary – ułatwi to poszukiwania
i zakupienie potrzebnych akcesoriówzostaw trochę wolnej przestrzeni – będzie Ci łatwiej sięgnąć po potrzebną rzecz
użyj takich produktów, które są ładne i łatwe w użytkowaniu – jest bardziej prawdopodobne, że będziesz chciała z nich korzystać (a tym samym łatwiej Ci będzie utrzymać porządek)
dopasuj system przechowywania do wystroju wnętrza
użyj takich rozwiązań do przechowywania, które maksymalizują posiadaną przestrzeń
– dodaję etykiety – ich celem jest wytyczenie miejsca na rzeczy, tak by wracały tam po użyciu.
kroki 4 i 5 – ŻYCIE I EWALUACJA
Mam już uporządkowaną i zorganizowaną przestrzeń. To jeszcze nie koniec pracy. Teraz nadszedł czas na wypróbowanie danego rozwiązania w zwykłym codziennym życiu, a potem na ewentualne wprowadzenie poprawek.
Nie ważne ile osób mówiło, że jest to idealny sposób, który w ich przypadku się sprawdził. Tylko w jeden sposób możesz przekonać się o tym, czy jest to idealne rozwiązanie dla Ciebie. Zastosuj w praktyce to, co właśnie zorganizowałaś.
Przez miesiąc wypróbuj dane rozwiązania organizacyjne w praktyce, a następnie dokonaj ewaluacji, czyli oceny (co się sprawdziło, co wymaga ulepszenia itp.) i wdróż poprawki, jeśli jest to konieczne.
I co myślisz o moim sposobie na organizację?
U mnie sprawdza się określenie czasu plus tak jak mówisz dokładnie tego, co będę robić. Dawniej zakładając tylko że „ogarnę mieszkanie” nie osiągałam zamierzonych efektów:)
Trzymanie się czasu to podstawa, bo można „odpłynąć” podczas porządków nie osiągając żadnych postępów
Ja podczas porządków lubię dodatkowo zwrócić uwagę na konieczność ewentualnych zakupów. Odnosi się to zarówno do ubrań, jedzenia jak i elektroniki. Często, o konieczności kupna jakiegoś drobiazgu przypominamy sobie dopiero w momencie, gdy go potrzebujemy. Porządki są zatem doskonałą okazją by sprawdzić stan zapasów np. przypraw w kuchni i dopisać parę pozycji do listy zakupów.
Dawid
Tak, to najlepiej robić, gdy mamy już zgrupowane w jednym miejscu wszystkie rzeczy należące do danej kategorii. Wtedy już wiemy co mamy i ile tego mamy.
Mniej więcej tak staram się działać 🙂