Hmm, czy już pisałam na blogu o planach dotyczących mojej nowej kuchni? Chyba jeszcze nie, więc dzisiaj nadrabiam 🙂

Nowa kuchnia, a w zasadzie mały aneks kuchenny (coś koło 6m kwadratowych) ma być biała w połączeniu z czernią (blat i uchwyty) oraz szarością (ściany i podłoga). Zestaw kolorów nieco nudny (i może dla niektórych smutny), dlatego zdecydowałam się na wprowadzenie pasteli jako dodatkowego koloru. Kompletuję więc pastelowe dodatki.

Oto moje najnowsze zdobycze w kolorze mięty i różu:

zakupy1

  • mała patera na ciasto
  • 2 miseczki
  • łyżeczka
  • 2 ściereczki
zakupy4

PS. Mam do Was pytanie – czy chcielibyście posty na blogu dotyczące zmagań z wykańczaniem naszego nowego mieszkania? Na przykład zdjęcia z placu boju i nasze dylematy wykończeniowe?

Zapisz