W ubiegłym roku planowałam kilka rodzajów tzw. oszczędzania mimochodem. Wyszło tak średnio:

  • co tydzień inna kwota – sumiennie odkładałam pieniądze mniej więcej do maja, potem jakoś nie było okazji, a zebrana do tego czasu suma jakoś się rozeszła;
  • każde 5zł do puszki – tutaj wyniki lepsze – udało się zebrać 345zł (będzie na kilka lamp ;)), aczkolwiek zdarzyło się nam kilka razy podebrać monety na bilety czy parkometr
  • opłata za pranie – czyli odkładanie do świnki skarbonki tego, co znalazłam podczas przygotowania brudów do prania – jeszcze nie liczyłam, ale świnka nadal nie jest pełna (tutaj również miało miejsce podbieranie ;).

W tym roku robię kolejne podejście – może tym razem uda się zebrać nieco więcej. Przygotowałam nawet moją polską wersję 52-tygodniowego planu oszczędzania.

plan oszczędzania - kolaż

Tutaj możesz pobrać:

Krótka instrukcja: co tydzień okłada się tyle złotych, których ilość odpowiada kolejnemu tygodniowi roku (np. w pierwszym tygodniu chomikujesz 1 zł, w trzecim – 3 zł, a w dwudziestym szóstym – 26 zł).

U mnie już arkusz już wklejony do kalendarza-plannera i pierwsze 3 zł odłożone 🙂

plan oszczędzania - dobrze zorganizowana

Zapisz