Organizacyjna wishlista – kuchnia

Urządzanie nowego mieszkania wydrenowało niemożliwie nasze portfele. Na samym szczycie listy niezbędnych rzeczy były podłogi, płytki, meble kuchenne, wyposażenie łazienek, sprzęt AGD itp oraz pan budowniczy.

Drobiazgami i przydasiami nikt się nie przejmował. Co prawda udało mi się kupić kilka detali, ale to była kropla w morzu potrzeb. Teraz, kiedy to co niezbędne zostało kupione i zainstalowane, my już mieszkamy, nadszedł czas na organizację, dopieszczanie domu i w sumie najprzyjemniejszą część urządzania mieszkania – dekorowanie.

Oto moja organizacyjna wishlista dotycząca kuchni.

Organizery okołozlewowe

Niby nie mam dużo tych akcesoriów do ręcznego zmywania (niech żyje zmywarka), ale wolałabym by wyglądało to bardziej estetycznie – zwłaszcza, że kuchnia jest otwarta i jest pierwszą rzeczą, która widzą wchodzący do mieszkania. Taki mały organizer rozwiązałby sprawę 🙂

Organizery do szuflad

Dobra organizacja szuflad kuchennych to podstawa – nic tak nie zniechęca do gotowania, jak bałagan w szufladzie i konieczność przekopywania szuflady w poszukiwaniu niezbędnego narzędzia. O ile ze sztućcami i przyprawami sobie poradziłam, tak noże i duże sztućce (łyżki, chochelki itp.) nadal potrzebują dobrego rozwiązania.

Pojemniki do przechowywania

Marzą mi się szuflady i półki wypełnione fajnymi i eleganckimi pojemnikami, tak by móc pozbyć się fabrycznych opakowań różnych produktów spożywczych. Do tego proste etykiety – ach, rozmarzyłam się

Przydasie

Nie są mi ściśle niezbędne do organizacji, ale są tak fajne, że nie mogłam się powstrzymać z umieszczeniem ich na tej liście 😛

PS. Tak, mam słabość do marki Koziol 😉

PS1. Zdjęcia pochodzą ze strony http://www.koziol.de oraz http://czerwonamaszyna.pl/