Z małym poślizgiem (w końcu dotarłam do cywilizacji po przymusowym odwyku od netu) przedstawiam kolejną biurową inspirację.
Dzisiaj miejsce do pracy dla dwojga. Być może kiedyś w przyszłości uda mi się namówić męża na podobne rozwiązanie 😉
bhg.com |
Interesujący sposób rozwiązania miejsca do pracy, zwłaszcza w małym mieszkaniu takim jak moim. Swego męża na to nie namówię, ale swój kącik do pracy mogę podobnie urządzić. Dziękuję za inspirację.
Heh, ja właśnie, po prawie 2 latach planowania wspólnego gabinetu z mężem, zaczynam się zastanawiać, czy jednak nie zrobić nam osobnych miejsc pracy 😉
Brakowałoby mi kontaktu wzrokowego…
Mnie chyba również. Dlatego w planach jest duży stół/biurko bez żadnych przegród pośrodku a szafy obok. Ale jak już wspominałam wyżej – jeszcze nie wiem, co z tego wyjdzie 😉