Szafa gospodarcza była moim marzeniem od zawsze. Pisałam już o tym ponad 2 lata temu na blogu. Marzyła mi się szafa, w której wygodnie mogłabym przechowywać rożnego rodzaju akcesoria do sprzątania i prania. Nie udało się co prawda umieścić wszystkiego w jednej szafie, ale za to mam dwie. Jakiś czas temu pokazywałam mini-pralnię. Teraz nadeszła pora na małą szafę gospodarczą i jej debiut na łamach bloga 😉 W ubiegłym tygodniu mąż zamontował pojemniki na drobiazgi, mogłam więc dokończyć jej organizację.

 

mała szafa gospodarcza

 

Projektując rozmieszczenie ścian w nowym mieszkaniu, myślałam o tym, gdzie będą stały szafy, jakie to będą szafy i co w nich będzie. Miałam ten komfort, że mogłam dopasować położenie ścian do upatrzonej zabudowy. Tak powstała garderoba, duża szafa w przedpokoju oraz mini-pralnia (choć tutaj zabudowa była robiona na wymiar, ale w Ikei nie znalazłam gotowego rozwiązania).

Szafa w przedpokoju jest długa na 2 metry i głęboka na prawie 60cm. Jest to popularny PAX z Ikei.

W jednej części znajdują się wszystkie nasze buty. Przez jakiś czas biłam się z myślami, czy nie przeznaczyć jej na spiżarnię, ale buty jednak wygrały. W drugiej części (podwójne drzwi) są nasze okrycia wierzchnie, czapki, szaliki, rękawiczki w szufladach, oraz kilka podręcznych toreb podróżnych.

mała szafa gospodarcza 1

 

W trzeciej części mieści się mała szafa gospodarcza. Znajdują się w niej 2 odkurzacze z końcówkami oraz zmiotki i szufelki. Dzięki pojemnikom drobiazgi nie walają się po całej szafie, panuje w niej porządek i nie muszę przekopywać się przez sterty rzeczy, by wyciągnąć odkurzacz. Jupi!

 

mała szafa gospodarcza 2

mała szafa gospodarcza 3

 

Powyżej w szafie:

  • szuflada, w której przechowuję taśmy, małe pędzle oraz pojemnik z bateriami
  • półka z doniczkami
  • pudło z różnymi przydaniami, które czekają na swoją kolej w organizacji.

Docelowo ma to być miejsce na podręczne narzędzia, które powinny być w domu a niekoniecznie w komórce lokatorskiej. W tym momencie czeka na moje natchnienie i chwilę czasu na organizację.

Zmiotka i szufelka na długim trzonku niestety nie przetrwała próby czasu i zabaw z synem. Poszukuję teraz czegoś fajnego, w miarę wytrzymałego, w rozsądnej cenie i koniecznie składanego (by nie kolidowała z odkurzaczem). Widziałaś może coś takiego w sklepach?