Post specjalnie dla Kamyka 🙂 Temat chyba jeszcze na czasie. Przygotowując materiał chciałam znaleźć wyjątkowo ładne zdjęcia i ciekawe pomysły. Trudno było, ale może choć trochę się udało i pomogę Kamykowi 😉
Najbardziej popularne i chyba najpraktyczniejsze rozwiązanie – prostokątne (ale także trójkątne) kosze w szufladzie
|
pinterest.com |
|
pinterest.com |
|
pinterest.com |
|
ikea |
|
Pomysły na kosze do sortowania, które niekoniecznie muszą być schowane
|
pinterest.com |
|
pinterest.com |
I nieśmiertelna Ikea
|
ikea |
|
ikea |
To rozwiązanie najbardziej mnie zauroczyło – i wygląda całkiem fajnie
|
pinterest.com |
Na koniec sortowanie śmieci z przymrużeniem oka.
|
pinterest.com |
Podczas przygotowywanie tego posta przyszedł mi do głowy pomysł (choć gdzieś tam się nieśmiało plątał już nieco wcześniej) – może chcielibyście na blogu cykl postów z odpowiedziami i radami na Wasze pytania i problemy organizacyjne?
Zapisz
Dziękuję za dedykację ;D
Myślę, że pomysł z pierwszego zdjęcia będzie idealny 😉 Nie zajmie dużo więcej miejsca, a ile oszczędzi mi nerwów – dziękuję serdecznie!
Jeśli chodzi o cykl postów to zgłaszam się z kolejną moją zmorą czyli przechowywaniem kosmetyków ;P Bałagan w mojej kosmetyczce to niestety standard ;D O innych Twoich pomysłach też z chęcią przeczytam, bo wszystkie są inspirujące 😉
Z pozdrowieniami Kamyk 😉
Cieszę się, że pomogłam 🙂
W przypadku kosmetyków – dla pewności się zapytam – chodzi o kolorówkę?
tak dokładnie;p na razie czaję się na jakiś pojemnik (pewnie plastikowy);p żeby mieć wszystko w 1 miejscu, bo z typowymi kosmetyczkami już miałam różne wypadki od pokruszonego różu (który ugrzebał wszystko) do popsutego suwaka (co zaskutkowało małą lawiną wprost na płytki;p)
Kamyk;)
Ok, poszukam czegoś 🙂
Dziękuję za dedykację ;D
Myślę, że pomysł z pierwszego zdjęcia będzie idealny 😉 Nie zajmie dużo więcej miejsca, a ile oszczędzi mi nerwów – dziękuję serdecznie!
Jeśli chodzi o cykl postów to zgłaszam się z kolejną moją zmorą czyli przechowywaniem kosmetyków ;P Bałagan w mojej kosmetyczce to niestety standard ;D O innych Twoich pomysłach też z chęcią przeczytam, bo wszystkie są inspirujące 😉
Z pozdrowieniami Kamyk 😉
Cieszę się, że pomogłam 🙂
W przypadku kosmetyków – dla pewności się zapytam – chodzi o kolorówkę?
tak dokładnie;p na razie czaję się na jakiś pojemnik (pewnie plastikowy);p żeby mieć wszystko w 1 miejscu, bo z typowymi kosmetyczkami już miałam różne wypadki od pokruszonego różu (który ugrzebał wszystko) do popsutego suwaka (co zaskutkowało małą lawiną wprost na płytki;p)
Kamyk;)
Ok, poszukam czegoś 🙂
Bardzo dobry wpis. Niestety dla mnie, ograniczenie miejsca nie pozwala mi na zainstalowanie tego typu systemów do segregacji. Pozwolę sobie przedstawić swój system „śmieciowy”.
W kuchni, pod zlewem mam dwa wiadra. Do pierwszego rzucam to co nie podlega segregacji (resztki jedzenia, zabrudzony papier, inne), do drugiego śmieci do segregacji (papierowe opakowania, plastkiowe opakowania – opłukane oczywiście, papier niezatłuszczony, ewentualnie szkło i metale). W domu mam jeszcze kosz w łazience- odpady, które nie podlegają segregacji (zużyte rolki papieru wyrzucam do kosza na posegregowane śmieci w kuchni), oraz kosz w moim pokoju ( na papier i śmieci podlegające segregacji).
Jak myślisz czy taki system jest ok? Może coś powinnam zmienić?
Mogłabyś poradzić mi / Nam jak przechowywać ubrania sezonowe? Moje rzeczy nie mieszczą się w szafie (szczególnie zimowe, których wiem że mam za wiele).
Pozdrawiam
Twój system wydaje mi się w porządku. Najważniejsze jest to, by Tobie było wygodnie z niego korzystać 🙂
U mnie segregacja odpadów wygląda podobnie. Pod zlewem w kuchni mam:
– mały (ok. 10-15l) kosz na śmieci zwykłe,
– dwie torby do sortowania DIMPA z Ikei – jedna duża na papier, metal i plastik, a najmniejsza na szkło
– mały plastikowy koszyk na baterie i żarówki
Generalnie się sprawdza, aczkolwiek najwięcej miejsca zajmują odpady wysegregowane (papier i plastik), a że torba stoi w głębi szafki, to jest to średnio wygodne. Inna sprawa, że tych odpadów przybywa najszybciej – więc w kuchni poniewiera się przeważnie jakaś dodatkowa foliowa reklamówka.
Marzy mi się taka wysuwana szuflada z koszami – wydaje mi się, że wtedy jest łatwiejszy dostęp do wszystkich koszy. Wstępnie w nowej kuchni takie rozwiązanie jest zaplanowane, ale jeszcze trochę czasu upłynie zanim wypowiem się o funkcjonalności takiego systemu.
Przechowywanie ubrań sezonowych dopisałam do tematów do „kącika porad” 🙂
Bardzo dobry wpis. Niestety dla mnie, ograniczenie miejsca nie pozwala mi na zainstalowanie tego typu systemów do segregacji. Pozwolę sobie przedstawić swój system „śmieciowy”.
W kuchni, pod zlewem mam dwa wiadra. Do pierwszego rzucam to co nie podlega segregacji (resztki jedzenia, zabrudzony papier, inne), do drugiego śmieci do segregacji (papierowe opakowania, plastkiowe opakowania – opłukane oczywiście, papier niezatłuszczony, ewentualnie szkło i metale). W domu mam jeszcze kosz w łazience- odpady, które nie podlegają segregacji (zużyte rolki papieru wyrzucam do kosza na posegregowane śmieci w kuchni), oraz kosz w moim pokoju ( na papier i śmieci podlegające segregacji).
Jak myślisz czy taki system jest ok? Może coś powinnam zmienić?
Mogłabyś poradzić mi / Nam jak przechowywać ubrania sezonowe? Moje rzeczy nie mieszczą się w szafie (szczególnie zimowe, których wiem że mam za wiele).
Pozdrawiam
Twój system wydaje mi się w porządku. Najważniejsze jest to, by Tobie było wygodnie z niego korzystać 🙂
U mnie segregacja odpadów wygląda podobnie. Pod zlewem w kuchni mam:
– mały (ok. 10-15l) kosz na śmieci zwykłe,
– dwie torby do sortowania DIMPA z Ikei – jedna duża na papier, metal i plastik, a najmniejsza na szkło
– mały plastikowy koszyk na baterie i żarówki
Generalnie się sprawdza, aczkolwiek najwięcej miejsca zajmują odpady wysegregowane (papier i plastik), a że torba stoi w głębi szafki, to jest to średnio wygodne. Inna sprawa, że tych odpadów przybywa najszybciej – więc w kuchni poniewiera się przeważnie jakaś dodatkowa foliowa reklamówka.
Marzy mi się taka wysuwana szuflada z koszami – wydaje mi się, że wtedy jest łatwiejszy dostęp do wszystkich koszy. Wstępnie w nowej kuchni takie rozwiązanie jest zaplanowane, ale jeszcze trochę czasu upłynie zanim wypowiem się o funkcjonalności takiego systemu.
Przechowywanie ubrań sezonowych dopisałam do tematów do „kącika porad” 🙂
Ja się zgłaszam z propozycją opisania: jak funkcjonować w 2 pokojowym mieszkaniu 🙂 To tak w wieeelkim skrócie. Mamy dwa pokoje, osobną kuchnię i łazienkę. Córka (3 latka) ma swój pokój w którym jest ogromna zabudowa na całej ścianie no i są tam rzeczy też nasze (trochę wykombinowałam jak można zmienić ale to jeszcze chwila… na razie zabraliśmy się za przedpokój). Drugi pokój czyli moja największa bolączka to salon i nasza sypialnia zarazem. Nie mam pomysłu na ten pokój, marzy mi się mój kącik z biurkiem na którym mogłabym dłubać swoje rzeczy (kocham hand made pod różną postacią :)). No i przedpokój w którym właśnie zdjęliśmy boazerię i planujemy działać ale powoli bo kasa ogranicza. Ojej…chyba się rozpędziłam 🙂 Miały być porady organizacyjne a ja o aranżację wnętrz proszę 😉 Można prosić czy już za daleko poszłam? 🙂
Moje ego zostało mile połechtane, ale nie czuję się na siłach doradzać w sprawach aranżacji wnętrz (choć projektowanie wnętrz to moje niespełnione marzenie) 🙂
Ja się zgłaszam z propozycją opisania: jak funkcjonować w 2 pokojowym mieszkaniu 🙂 To tak w wieeelkim skrócie. Mamy dwa pokoje, osobną kuchnię i łazienkę. Córka (3 latka) ma swój pokój w którym jest ogromna zabudowa na całej ścianie no i są tam rzeczy też nasze (trochę wykombinowałam jak można zmienić ale to jeszcze chwila… na razie zabraliśmy się za przedpokój). Drugi pokój czyli moja największa bolączka to salon i nasza sypialnia zarazem. Nie mam pomysłu na ten pokój, marzy mi się mój kącik z biurkiem na którym mogłabym dłubać swoje rzeczy (kocham hand made pod różną postacią :)). No i przedpokój w którym właśnie zdjęliśmy boazerię i planujemy działać ale powoli bo kasa ogranicza. Ojej…chyba się rozpędziłam 🙂 Miały być porady organizacyjne a ja o aranżację wnętrz proszę 😉 Można prosić czy już za daleko poszłam? 🙂
Moje ego zostało mile połechtane, ale nie czuję się na siłach doradzać w sprawach aranżacji wnętrz (choć projektowanie wnętrz to moje niespełnione marzenie) 🙂
A jeszcze byłabym wdzięczna, gdybyś podpowiedziała mi jakiego kleju używasz do tych wszystkich robótek DIY czyli oklejanie kartonów, segregatorów itp.
Używam kleju „magic”
A jeszcze byłabym wdzięczna, gdybyś podpowiedziała mi jakiego kleju używasz do tych wszystkich robótek DIY czyli oklejanie kartonów, segregatorów itp.
Używam kleju „magic”
Uwielbiam takie praktyczne a jednoczesnie estetyczne rozwiazania 🙂
Pozdrawiam:-)
Witam na blogu 🙂
Dziękuję za miłe słowa
Uwielbiam takie praktyczne a jednoczesnie estetyczne rozwiazania 🙂
Pozdrawiam:-)
Witam na blogu 🙂
Dziękuję za miłe słowa
Macie jakiś sprytny pomysł na wygodny kosz na śmieci plus pojemniki do segregowania w narożnej szafce? Planuję szafkę z jednymi drzwiczkami.
Zastanawiam się nad zawieszeniem kosza na niesegregowane odpady na drzwiach szafki, a w głębi pojemniki na inne śmieci.
A może jest jakieś lepsze rozwiązanie?
Co jeszcze przechowujecie w szafkach pod zlewem? 🙂 Chemia u nas odpada – małe dzieci w domu 😉
Blog odkryłam niedawno i chyba przepadnę 😉
Pozdrawiam, Ewa
Macie jakiś sprytny pomysł na wygodny kosz na śmieci plus pojemniki do segregowania w narożnej szafce? Planuję szafkę z jednymi drzwiczkami.
Zastanawiam się nad zawieszeniem kosza na niesegregowane odpady na drzwiach szafki, a w głębi pojemniki na inne śmieci.
A może jest jakieś lepsze rozwiązanie?
Co jeszcze przechowujecie w szafkach pod zlewem? 🙂 Chemia u nas odpada – małe dzieci w domu 😉
Blog odkryłam niedawno i chyba przepadnę 😉
Pozdrawiam, Ewa