Wiem, że jest dopiero początek listopada, ale jako Dobrze Zorganizowana myślami jestem już przy świętach Bożego Narodzenia. Nawet kupiłam już pierwsze ozdoby na choinkę – nie mogłam się oprzeć pastelowym bombkom w Ikei. Mam nadzieję, że choć trochę te październikowe zakupy usprawiedliwia to, że pastelowe bombki chodziły za mną już od dłuższego czasu, więc kiedy już je znalazłam, to od razu kupiłam :). Myślę także o świątecznych dekoracjach. Choć tu już raczej bez szaleństw zakupowych. Będę bazować na tym, co mam, a okazuje się, że nie jest tego wcale tak mało – prawie dwa pudła ozdób, świeczników i różnorodnych dekoracji.
Myślę, planuję, kombinuję i wstępnie organizuję – choć jeszcze do końca nie wiem, gdzie ostatecznie spędzimy te święta. Wstępny plan jest taki, by po raz pierwszy zorganizować rodzinne święta u nas. Zobaczymy, co wyjdzie z tych planów.
Co warto zrobić, by święta były magicznym czasem spędzonym z rodziną a nie czasem pośpiechu i nerwówki czy też męczącym torem przeszkód:
- zrób listę zadań – najlepiej na papierze, bo ta w głowie ma tendencję do ulatniania się. Zastanów się, co chciałabyś zrobić przed świętami, by dobrze się do nich przygotować. Porządki? Wspólne (wraz z dzieckiem) przygotowanie dekoracji? Obejrzenie świątecznych filmów lub bajek? Zakupy spożywcze? Lista prezentów? Wysłanie kartek? Lepienie bałwana? Wybieranie i ubieranie choinki?
- przygotuj dom na święta – niekoniecznie musi to być sprzątanie w najciemniejszych zakamarkach domu, do których i tak się nie zagląda (aczkolwiek jeśli lubisz, to czemu nie – mnie raczej nikt i nic nie zmusi do mycia okien przy grudniowej pogodzie). Bardziej mi chodzi o dekoracje, które wprowadzają w świąteczny nastrój.
- zrób listę prezentów i w miarę możliwości kup lub zrób je wcześniej – chyba nikt nie lubi kupować prezentów na ostatnią chwilę wśród tłumów w galeriach handlowych. Zadbaj też od razu o świąteczne opakowanie tychże prezentów – papier, torebki, taśmy klejące, kokardy, zawieszki.
- zaplanuj posiłki – przemyśl, co będziesz gotować podczas świąt. Zaplanuj posiłki, zrób listę zakupów. Przy okazji przejrzyj swoje zapasy (być może część rzeczy już masz w domu, a być może coś jest przeterminowane). Zastanów się, co możesz przygotować wcześniej i zamrozić.
- użyj świątecznego plannera – dzięki niemu możesz odpowiednio wcześniej zaplanować święta i cieszyć się atmosferą świąt
Ja kocham przygotowania do świąt. Chociaż omija mnie przygotowywanie posiłków, ponieważ święta spędzam u rodziców i teściów. Zawsze jednak piekłam z mężem ciasteczka. To jest taka nasza tradycja. W tym roku pierwszy raz (aktywnie) dołączy do nas nasza córka:-) A jeśli chodzi o dekoracje i prezenty, to są one moją ulubioną częścią przygotowań;-)
O tak, dekoracje i prezenty to zdecydowanie najfajniejsza część świąt 🙂
Ja dodałabym do tego jeszcze wpisanie do kalendarza, na konkretny dzień, wysłanie kartek na święta. W świątecznym zabieganiu łatwo o tym zapomnieć, a wiadomo, jak działa nasza poczta, dlatego nie warto zostawiać tego na ostatni moment. A co do prezentów – warto przez cały rok zapisywać pomysły, które przychodzą nam do głowy, zwłaszcza te dotyczące konkretnych marzeń naszych bliskich. Z tak przygotowaną listą zdecydowanie łatwiej będzie nam kupić trafiony prezent 🙂
Dobry pomysł z tym zapisaniem pomysłów na prezenty. Warto też, w miarę możliwości, robić zakupy prezentów także przez cały rok – moja przyjaciółka już we wrześniu miała kupione prezenty dla rodziców i teściowej 🙂
Też się już zabrałam za planowanie świąt 🙂 Na tapetę poszła lista prezentów – bo tutaj zawsze długo trzeba się zastanawiać. Co do zakupów, wczoraj przyszła do mnie paczka z pieczątkami do ciastek i kilka foremek świątecznych 😀 Bo po pierwsze ceny mi odpowiadały a po drugie to jest moje uzależnienie 😀 no i wzory były dla mnie odpowiednie – takich ostatnio szukałam 😀 Jeszcze zostaje mi przemyślenie dekoracji schodów… z tym mam co roku problem, bo znudził się mojej rodzinie łańcuch ze światełkami… ale jest jeszcze trochę czasu, więc na pewno coś wymyślę 🙂
Więc spokojnie – nie jesteś pierwsza która myśli już o organizacji świąt 🙂 A dzięki temu, że o tym przypominasz, może więcej osób, będzie miało spokojniej w grudniu 🙂
Pozdrawiam 🙂
Cieszę się, że nie jestem sama z wcześniejszymi przygotowaniami do świąt 🙂
W tych przygotowaniach najbardziej nie lubię sprzątania, które u mnie w domu obejmuje nawet najmniejszy zakamarek, co dla mnie jest trochę bez sensu. Nastrój tworzy jednak odpowiednia dekoracja, zapach ciast no i adwentowe oczekiwanie. Baaardzo lubię świąteczne dni:-)
Mnie takie gruntowne porządki nieco przerażają, ale nie daję się zwariować – ciut mocniejsze zwykłe porządki muszą wystarczyć 🙂
Ooo, święta…
Ja się już boję, bo nie wiem gdzie je spędzimy z mężem, co trzeba będzie przygotować, i jak się do tego wszystkiego zabrać. Na samą myśl mam gęsią skórkę, ale.. myślę, że dam rade 😉
Ale z drugiej strony cieszę się jak dziecko, kiedy pomyślę o choince czy malowaniu kartek świątecznych.
My do końca też jeszcze nie wiemy, gdzie spędzimy święta – ale damy radę 🙂 Przygotowując wpis przejrzałam swoje zbiory dekoracji świątecznych i nie mogę się już doczekać dekorowania domu i ubierania choinki 🙂