Niciownik trochę czekał na realizację, ponieważ ciągle nie mogłam się zebrać do jego wykończenia – zrzucam winę na wiosnę za oknem, która powoduje, że wolę siedzieć na zewnątrz niż w domu i dłubać w papierach 🙂
Do wykonania niciownika wykorzystałam tekturowe pudełko po wodzie toaletowej, które okleiłam szarym papierem i ozdobiłam wstążką – bardzo lubię takie minimalistyczne zdobienia.



W związku z tym, iż pudełko jest dość głębokie – ok. 6cm – chciałam zrobić dodatkową wewnętrzną wkładkę, tak by przechowywać w dolnej części guziki. Zrobiłam ją z kolorowego dwustronnego papieru – skonstruowałam pudełeczko o głębokości 3cm. Aby wygodnie dostać się do spodniej warstwy, przykleiłam uchwyty wykonane ze wstążki.

Żeby ta dodatkowa warstwa nie zapadała się w pudełku, wykorzystałam klocki mojego dziecka – idealnie się wpasowały i spełniają swoje zadanie.

A tak prezentuje się wypełniony niciownik. Brakuje mi teraz fajnej i w miarę płaskiej poduszeczki na szpilki 😉
A jak wy przechowujecie podręczne akcesoria krawieckie? Podzielcie się swoimi pomysłami.
Wygląda świetnie i do tego praktycznie.
Dziękuję 🙂
Super pomysł z dodatkową warstwą 🙂
Dodatkową warstwą zainspirowałam się tutaj http://iheartorganizing.blogspot.com/2010/06/june-featured-space-laundry-room-little.html
Pięknie wyszło, bardzo pomysłowo! Klocki w roli podpory mnie urzekły 🙂 Ja mam pudła, pudełeczka, słoiki i słoiczki. Od niedawna maszyna i przybory mają swój kącik w szafie. W końcu mam wszystko w jednym miejscu.
Szycie na maszynie to już inna para kaloszy – zdecydowanie więcej przydasi 🙂
Zazdroszczę maszyny i umiejętności szycia na niej. Chodzi to za mną od dość dawna, ale na razie brak wolnej chwili.