Dzisiaj chciałam Wam przedstawić mój sposób na zapanowanie nad domowymi wydatkami i budżetem.

Już jakiś czas temu postanowiliśmy przyjrzeć się, na co wydajemy pieniądze, które w naszym domu mają tendencję do znikania jak kamfora. Gdzieś wyczytałam (już nawet nie pamiętam dokładnie gdzie, ale jest to dość popularny sposób), że należy zacząć od spisywania wydatków.

Metodą prób i błędów powstało w arkuszu kalkulacyjnym proste narzędzie do notowania i planowania wydatków. Składa się ono w tym momencie z 15 arkuszy – po 1 dla każdego z miesięcy w roku oraz dodatkowych dla rachunków/opłat, podsumowanie roku oraz wydatki związane z nowym mieszkaniem.

finanse-1-zbli-C5-BCenie-na-zak-C5-82adki
  • arkusz – rok 2014
finanse-1-zbli-C5-BCenie-na-zak-C5-82adki3

Podsumowanie roku to zebrane na jednym arkuszu wszystkie koszty utrzymania w skali całego roku – widać tutaj, jak kształtują się wydatki w każdej kategorii – czy utrzymują się mniej więcej na jednym poziomie, czy widoczne są duże skoki. Łatwiej wówczas przeanalizować wahania, dociec przyczyn i spróbować zaradzić w przyszłości.

Zestawienie robi się w zasadzie automatycznie – pobierając odpowiednie kwoty z poszczególnych arkuszy.

finanse-2
  • arkusz – rachunki
finanse-1-zbli-25C5-25BCenie-na-zak-25C5-2582adki2

W arkuszu rachunki mam zrobioną rozpiskę wszelkich opłat w danych miesiącach. W naszym przypadku według banków, ponieważ różne należności opłacam z różnych rachunków bankowych. Chodzi tu o wszelkie comiesięczne stałe opłaty typu czynsze, energia elektryczna czy czesne za przedszkole.

Dodatkowa kategoria to ważne wydatki – to wydatki, które pojawiają się sporadycznie w ciągu roku, ale są na tyle ważne, by je umieścić w tym arkuszu. Są to np. przegląd techniczny auta, podatki od nieruchomości itp. Z reguły znam ich przybliżone koszty i miesiące ponoszenia tych kosztów – tak więc mogę odpowiednio wcześniej ująć je w budżecie.

Stałe opłaty mam rozpisane na cały rok, zmieniające się (np. czynsz, energia elektryczna  czy inne zmiany) wpisuję na początku każdego miesiąca. Po opłaceniu kwotę zaznaczam kolorem czerwonym, by widać było, które jeszcze należy uregulować. To na tą chwilę, ponieważ od jakiegoś czasu mam plan by zmienić to w coś bardziej fajnego 😉

finanse-1-zbli-25C5-25BCenie-na-rachunki
  • arkusze miesięczne
finanse-1-zbli-25C5-25BCenie-na-zak-25C5-2582adki4

Arkusz miesięczny zawiera poszczególne kategorie budżetu wraz z miejscem na zanotowanie wysokości wydatku i krótkiego opisu ich dotyczącego. Przy czym w przypadku zakupów spożywczych ograniczam się jedynie do podania nazwy sklepu – zapisywanie każdej bułki czy butelki wody, moim zdaniem, jest niepotrzebne. Od koleżanki słyszałam, że z zakupów spożywczych wyodrębnia dodatkowo słodycze – jest to chyba dobry sposób do unaocznienia sobie, ile pieniędzy wydaje się na tzw. bzdury.

Z reguły raz w tygodniu siadam przy komputerze i wpisuję kwoty ze zbieranych paragonów.

finanse-3
  • arkusz – nowe mieszkanie
finanse-1-zbli-C5-BCenie-na-zak-C5-82adki1

Ten arkusz powstał jako miejsce na notowanie wszelkich wydatków związanych z urządzaniem naszego mieszkania – celowo nie chciałam ujmować tych wydatków w arkuszach poszczególnych miesięcy z uwagi na to, że czasami kwoty te mogą dość znacząco zaburzyć obraz miesięcznych wydatków (np. koszty robocizny), a czasami mogą umknąć (np. drobne zakupy domowych przydasi).

 

Nie robiłam tutaj specjalnego podziału na kategorie – skupiłam się raczej na podsumowaniu wydatków w poszczególnych miesiącach i w ujęciu rocznym.
finanse-4

Niedawno natknęłam się na bardzo fajny blog Michała Szafrańskiego poświęcony oszczędzaniu i cykl dotyczący planowania budżetu domowego – w wolnej chwili chcę przejrzeć te notki i zmodyfikować swoje arkusze, by były jeszcze bardziej funkcjonalne.

A wy jak planujecie swój budżet?