Ostatnio pokazywałam stary-nowy segregator a teraz kolej na pokazanie zawartości 😉
Strona tytułowa
Kolor żółty nie jest moim ulubionym kolorem – ale chyba z uwagi na bardzo długą tegoroczną zimę i brak słońca czułam wewnętrzną potrzebę wykorzystania kartek w żółci by stworzyć wewnętrzne przekładki segregatora – jedna dla plannera a druga dla różności.
Jakiś czas temu pokazywałam Wam mój notes z plannerem – przyszedł czas na małą aktualizację – teraz mój planner wygląda tak
Jest w nim miejsce na tygodniową listę rzeczy do zrobienia, notatki, plan obiadów, podręczną listę zakupów oraz planner tygodniowy – wszystko w jednym miejscu.
Część z różnościami będę sukcesywnie pokazywać w przyszłości 🙂
PS. Tak, nie da się ukryć, że uwielbiam misie – swego czasu nawet je zbierałam i mam małą kolekcję (ukrytą w wielkim pudle przed dzieckiem) 😉
bardzo podoba mi się ten segregator, musze zrobić coś podobnego!
Wbrew pozorom nic trudnego a znacznie ułatwia życie 😉
A czy taki planner przygotowałaś sama czy jest kupny?
Planner przygotowałam sama w edytorze tekstu (word). Inspirowałam się początkowo podobnymi plannerami amerykańskimi, aby ostatecznie dojść do wersji mnie satysfakcjonującej 😉
Muszę coś takiego zrobić 🙂 Dałabym rade wymędzić szablon tego planera? 🙂
Proszę mi dać chwilę czasu, jak rozwiązać tę kwestię.
Ojej… chcę coś takiego 🙂 czy jest możliwość, aby go opublikować ?:) zdecydowanie ułatwiłby mi życie 🙂
niestety moje zdolności Wordowskie…. pozostawiają wiele do życzenia 🙂
Przyłączam się do próśb o udostępnienie szablonu w wordzie.:) Planer jest świetny!
Oj ja tez bym chetnie poprosila o gotowe szablony do drukowania… 🙂
Świetny pomysł! 🙂 Jeśli będzie taka możliwość również skorzystam z Twojego wzoru, bo rzeczywiście ułatwia pracę. Do tej pory posługiwałam się kilkoma karteczkami dziennie – z listą zakupów, rzeczy do zrobienia i listą „pilnych spraw”, więc taki domowy planner z pewnością ułatwiłby mi życie. Btw, na Twojego bloga trafiłam poszukując inspiracji do organizacji domowych dokumentów – zawsze wszystko przechowywałam w segregatorach ale po remoncie gabinetu nieestetycznie wyglądają na półkach, więc kombinuję jakby tu połączyć piękno i funkcjonalność. A blog świetny, będę zaglądać! 🙂
Rewelacyjny! Chcę taki! Poproszę pięknie 🙂
Planer będzie do nabycia w sklepiku – mam nadzieję, że wyrobię się do końca listopada 🙂
a gdzie sklepik…?
jak napisałam powyżej – mam nadzieję, że w listopadzie
świetnie wygląda:)
Świetny pomysł. Czegoś takiego mi potrzeba:) Gratulacje dla autorki!!
jestem zachwycona Twoją organizacją:)
bardzo Ci dziękuję za te miłe słowa
Wspaniały organizer !! Uwielbiam wszelkiego rodzaju plannery (sama jestem w trakcie tworzenia swojego idealnego, bo na rynku nie ma takiego,.który odpowiadałby moim wymaganiom) 😉
Powiedz proszę, sama przycinasz karty do przegrodek czy kupowałas gotowe?
Karty przycinałam sama – z papieru do scrapbookingu przy pomocy dziurkacza do zaokrąglania rogów