Udało ci się odgruzować dom (lub mieszkanie), pozbyć niepotrzebnych rzeczy i znaleźć miejsce na wszystkie niezbędne Ci przedmioty. Co zrobić, by ten stan trwał nieco dłużej niż dzień lub tydzień. Warto wypracować w sobie nawyki, które uniemożliwią powrót bałaganu – a pomoże w tym lektura poniższych błędów.
Najczęstsze błędy, które powodują bałagan:
nie pozbywasz się nieużywanych rzeczy
Sama mam z tym problem. O ile stwierdzenie, że coś nie jest już mi potrzebne coraz lepiej mi idzie, tak cały czas mam problem, by tych rzeczy fizycznie pozbyć się z domu. Zwłaszcza tych przewidzianych do sprzedania. Są odłożone na do pudła i niestety w magiczny sposób z tego pudła nie znikają, tylko cały czas zagracają moją przestrzeń.
Zaplanuj, że zrobisz to szybko – niech te rzeczy nie leżą w domu tygodniami i miesiącami. Wyrzuć od razu śmieci, oddaj rzeczy potrzebującym, wystaw rzeczy na sprzedaż, wykorzystaj ponownie to, co możesz przerobić.
brak zasady one in – one out (jeden za jeden)
Co z tego, że właśnie wyrzuciłaś 10 worków niepotrzebnych rzeczy, skoro już za chwilę zaczynasz znosić kolejne zdobycze do domu. Wprowadź w życie prostą zasadę „jeden za jeden” – czyli za każdym razem, gdy przynosisz coś nowego do domu – inna, podobna rzecz musi opuścić dom. Na przykład: kupujesz kolorowy magazyn do przeczytania – pozbądź się wcześniej tego już przeczytanego. Właśnie kupiłaś nowy płaszcz – pozbądź się starej kurtki. Kupiłaś nowy gadżet do kuchni – oddaj ten już Ci niepotrzebny. Dzięki tej prostej zasadzie unikniesz kolejnej kumulacji rzeczy i bałaganu w swoim domu.
nie odkładasz rzeczy na miejsce
Jedną z najważniejszych reguł utrzymania porządku i organizacji w domu jest to, by każda rzecz miała swoje miejsce i tam właśnie wracała po użyciu. Odłóż klucze na swoje miejsce po wejściu do domu. Schowaj nożyczki po ich użyciu. Odwieś kurtkę do szafy lub na haczyk w przedpokoju. Odłóż dokument do właściwej teczki. Prosty nawyk odkładania rzeczy na miejsce zapewni Ci utrzymanie porządku w domu. Poza tym zawsze wiesz, gdzie masz znaleźć potrzebny Ci przedmiot.
zbierasz rzeczy do tzw. junk drawer
Jeśli rzeczy nie mają wyznaczonych swoich miejsc, często trafiają do tzw. „szuflady wstydu” – czyli miejsca, do którego odkładasz rzeczy, z którymi nie wiadomo co zrobić, gdzie odłożyć i lądują właśnie tam. Nie koniecznie musi to być szuflada – równie dobrze w tej roli sprawdza się półka, odłożone na chwilę pudło, krzesło lub blat komody. Efektem jest stos rzeczy („Rupiecie są towarzyskie, nigdy same długo nie leżą” – Francine Joy „Minimalizm daje radość”) i bałagan. Jeśli zdarza Ci się, że odkładasz rzeczy w takie miejsce – zadaj sobie pytanie, czy rzeczywiście ich potrzebujesz? Być może od razu trzeba je wrzucić do śmieci. A jeśli rzeczywiście chcesz zatrzymać dane przedmioty – znajdź dla nich miejsce.
brak codziennej rutyny ogarniania domu
Bałagan to nie tylko rzeczy, które są Ci niepotrzebne i zagracają dom, ale także te, które nie wracają na swoje miejsce. Stos książek na stoliku, suszące się pranie, ubrania rzucone na łóżko, suszące się talerze. To części codziennego bałaganu. A wystarczy zaledwie kilka, kilkanaście minut dziennie, by odłożyć te rzeczy na miejsce i cieszyć się porządkiem i ogarniętym domem na co dzień.
Wszystko prawda…. a co do junk drawer, to mam wrażenie że moi domownicy z niemal każdego miejsca potrafią to zrobić. Uwielbiają do tego parapety i w ogóle wszelkie płaskie powierzchnie. Ja nawet pralkę celowo zawsze mam otwieraną od góry bo inna staje się momentalnie kącikiem do odkładania rzeczy…